Typografia
Bez dobrych fontów ani rusz.
Wród ludzi, którzy na projektowaniu zdjedli nie jedne zęby panuje pogląd,
że im prostszy font tym lepiej.
Znienawidzony Comic Sans czy Arial są tego doskonałym przykładem.
Były używane masowo i większość ludzi jest nimi znudzona.
Nie kojarzą się z niczym pozytywnym, obrazują przeciętność.
Tego na pewno nie chcemy w naszych projektach. Na szczęście jest duże grono fontów, które są określane jako "user friendly", czyli przyjazne dla odbiorców.
Można je stosować w materiałach webowych albo tych do druku.
Wsród szanowanych i popularnych w branży czcionek znalazła sie Helvetica.
Jeden z najpopularniejszych proporcjonalnych jednoelementowych krojów pisma. Opracowany został pierwotnie jako czcionka przez Maxa Miedingera w 1957 r. dla firmy Haas’sche Schriftgießerei ze Szwajcarii. Nazwa kroju pochodzi od słowa Helwecja, rzymskiej nazwy obecnych terenów Szwajcarii.
Przez kilka dobrych lat wiodła prym wśród czcionek. Uwielbienie było ogromne, wierni fani robili sobie nawet tatuaże na swoim ciele z poszczególnymi literami lub całymi wyrazami tej czcionki. Obłęd tak to można określić.
Wyróżnił sie również na pewno dobrze wszystkim znany Arial, który był używany masowo na całym świecie.
Ale o co tak dokładnie toczy się ta walka?
Chodzi przede wszystkim o detale. Czcionka musi dobrze wyglądać jak jest mała
(posiada tylko 6 pkt) i jak jest przeskalowana. Na tym polega magia dobrze zaprojektowanego fontu. Dobrze dobrany font wypełni przestrzeń, a treść jaką niesie będzie się z łatwością czytało.
Dla dobrze przygotowanego fontu, nie jeden grafik oddał by wiele.
Widać to na obrazku poniżej:
W internecie znajdziecie dużo przykładów fontów.Wiele z nich bedzie wam się podobać i sprawi, że wasz projekt będzie dobrze wyglądał. Pamiętajcie tylko o tym skąd bierzecie/ściągacie wasze fontu.
Wiele osób nie zdaję sobie sprawy z tego, że za pobranie czcionki trzeba zapłacić.
Stoi za tym designer, któremu należą się pieniądze za stworzenie czcionki lub całej rodziny fontów.
I tu pojawia się nowość dla tych, którzy nie wiedzieli o tym, że są całe rodziny czcionek (czyli odmiany/wariacje danego fontu).
Więcej o fontach w następnym wpisie...